wtorek, 26 stycznia 2016

Dzień Australii

Dziś w Australii obchodzony jest Australia Day. Narodowe święto Australijczyków upamiętnia pierwsze przybycie kolonizatorów w 1788 r. W tym roku obchody święta zaczęły się od demonstracji jego przeciwników. Na ulice wyszły tysiące rdzennych mieszkańców wyspy i ich potomków, żeby zasygnalizować, że Australia Day powinien nazywać się dniem inwazji, bądź dniem zabijania, ponieważ rozpoczął okres wieloletniej gehenny dla Aborygenów.

W tę atmosferę wpisuje się też tegoroczne Google Doodle autorstwa młodej Australijki imieniem Ineka Voight, która narysowała smutną aborygeńską kobietę, a tuż obok dwoje uśmiechniętych dzieci ze straconego pokolenia rdzennych Australijczyków.

Smutny temat obecnej sytuacji aborygeńskiej mniejszości porusza rewelacyjny film Ivana Sena Toomelah, który gorąco polecam.

brothers

niedziela, 24 stycznia 2016

Najśmieszniejsze wpadki

Dzięki FailArmy, kanałowi YouTube prezentującemu najlepsze wpadki z sieci w zeszłym roku miałem niezły ubaw oglądając dzieciaki w świetnych akcjach. Postanowiłem zrobić własna listę najśmieszniejszych wideo:


Mud

Pierwszy wpis

Chciałbym się przywitać. Jestem autorem strony moi chłopcy. To mój pierwszy blog, taki na serio, gdzie będę mógł pisać o wszystkim i o niczym. Zapewne będę z siebie bardzo dumny, że mam bloga, a skończy się tak, że i tak nikt nie będzie go czytać. W każdym razie chciałbym mieć miejsce, które będzie służyć nie tylko bieżącym potrzebom uzyskiwania i dzielenia się informacjami, ale też głębszą refleksją, dyskusją i (być może) nawiązywaniem nowych kontaktów.

Dzisiaj miałem wolną sobotę, słuchałem Devina Townsenda, kilka godzin spędziłem na Google+. Zarejestrowałem się też na Pinterest i dziwię się sobie, czemu dopiero teraz. Zamierzam pinować wszystko jak leci, więc zapraszam do śledzenia mojego profilu, będziecie zaskoczeni, co ciekawego można znaleźć w internetach.

Przedwczoraj opublikowałem (znów z opóźnieniem) nowy program telewizyjny. Cieszę się, że w ramówce po około trzyletniej przerwie pojawił się "Duszek z Canterville" w reżyserii Isabel Kleefeld. To jeden z moich ulubionych filmów.

Chciałbym napisać o tysiącu innych spraw, ale zabrakłoby tematów na kolejne posty, więc dam tylko link do strony, którą ostatnio zaktualizowałem: Cezary Gontkiewicz - Warszawa, Polska | about.me