Widzę, że od mojego ostatniego wpisu minęło około siedmiu lat. W tym czasie zmieniło się nie tylko moje życie, ale zapewne również życie większości czytelników.
Świat przeszedł przez wydarzenia, które trudno było sobie wcześniej wyobrazić. Donald Trump został wybrany na drugą kadencję, wybuchła pełnoskalowa wojna w Ukrainie, a po wycofaniu się międzynarodowej koalicji władzę w Afganistanie ponownie przejęli talibowie. Do tego doszły trzęsienia ziemi i globalna pandemia – wszystko to stało się naszym wspólnym doświadczeniem.
Równolegle do tego wszystkiego pojawiła się sztuczna inteligencja, która w krótkim czasie mocno przetasowała rynek pracy. Wejście w niego stało się jeszcze trudniejsze dla debiutantów. Nie pomaga nawet pisanie CV z pomocą AI, skoro ta sama AI później je filtruje i odrzuca. Co ciekawe, pierwszą branżą, która szczególnie dotkliwie odczuła skutki tej rewolucji, wydaje się być HR – specjaliści tracą tam pracę tysiącami. Takie przynajmniej odnoszę wrażenie.
Wracając jednak do właściwego tematu mojego wpisu, chciałbym zatrzymać się nad zestawieniami, listami i katalogami. To motyw, o którym pisał Umberto Eco w Szaleństwie katalogowania. Spisy – od katalogu okrętów u Homera, przez średniowieczne bestiariusze pełne opisów mitycznych stworzeń, wykazy świętych, aż po współczesne listy przebojów – zajmują szczególne miejsce w kulturze.
Pełnią funkcję porządkowania chaosu, pozwalają uchwycić i sklasyfikować to, co z czasem łatwo umyka z biegiem czasu i po latach są swoistą archeologią pamięci. Jednocześnie listy mają w sobie pewien paradoks: zestawiają ze sobą rzeczy z pozoru nieporównywalne, ale razem tworzą pewną nową całość.
Postanowiłem stworzyć trzy duże listy na potrzeby mojego nowego projektu o nazwie SoundKid, który uruchomiłem 3 kwietnia 2023 r. - listy książek, filmów i muzyki. Poniżej napiszę o nich trochę więcej:
1) Lista książek - grupuje obecnie 277 pozycji. Są to zarówno klasyczne powieści Dickensa, Molnara, wiele z nich czytane jest do dziś i często nawet znajduje się na liście lektur. Jest też na niej literatura radziecka, amerykańska, zdarzają się też Japończycy. Są wybitne indywidualności w rodzaju Ballarda, Renarda, ale jest też duża reprezentacja współczesnego fantasy i science fiction. Najświeższą pozycją na liście jest francuski bestseller "Numer drugi" Davida Foenkinosa, książka o zawiedzionych nadziejach i możliwościach.
2) Lista filmów - zawiera 907 pozycji. Są to bardzo różne gatunkowo filmy, z każdego zakątka świata. Starałem się jednak, żeby ogromna większość z nich miała kiedyś polską dystrybucję, była kiedyś choć raz pokazywana w kinach, emitowana w telewizji. Nie zawsze było to możliwe, ale są to generalnie filmy o szerszej międzynarodowej dystrybucji.
3) Lista muzyki - ma 312 pozycji. Głownie są to artyści, którzy mieli szczęście nagrać długogrające albumy z nielicznymi wyjątkami. Lista grupuje artystów o bardzo dużej rozpiętości gatunkowej: rap, pop, rock, jazz, dziecięca, świąteczna, aż po bardziej zawiłe klasyfikacje jak choćby południowoamerykańskie sertanejo, portugalskie fado itp.
Listy filmów, książek i muzyki będą stale rozwijane, więc będę z czasem robić aktualizacje i wciągane będą nowe pozycje, nowi artyści, piosenkarze i twórcy. Zachęcam do śledzenia profilu SoundKid w mediach społecznościowych, szczególnie na Facebooku, bo tam często pojawiają się sneak peaki nowych treści, które dopiero czekają na publikację.